czyli śniegowy zawrót głowy!!!
Dyzma jest wprost oczarowany śniegiem! Odwołanie go do domu graniczy z cudem.Choć cały przemoczony - galopuje po posesji ze wszystkim, co da się złapać do pyszczka!
Teraz po ciepłym obiadku- odtaja...by za trochę znów szaleć na śniegu!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A tak z ciekawości to ile już Dyzma waży?
OdpowiedzUsuń