Tak się wspaniale złożyło ,że właśnie wtedy byliśmy w Bydgoszczy z moją ponią ETYKĄ z Kordegardy( o tym innym razem...) i wpadliśmy na pomysł, by złożyć Danusi Hryniewicz imieninowe życzenia ! Chwilę potem już jechaliśmy w stronę Łeby!Miejsca, gdzie tyle lat żyła Danusia i jej pony, a teraz pamiątkowa tablica przypomina je nam i tym co po nas będą.
Kupiliśmy kwiaty, postaliśmy, powspominaliśmy różne sytuacje związane z TYM miejscem i Danką ( byliśmy gośćmi Kordegardy jeszcze w Łebie, potem Andrzej Jurkowski i Gosia Grzeszkowiak mieli Kordegardę i Danusię do końca jej życia ) , potem jeszcze chwila w porcie i powrót do domu...
Warto było!Kwiaty leżące na tablicy pamiątkowej zwracały uwagę każdego przechodnia.Stanął, poczytał, zamyślił się...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz