Dziś odjeżdża Sarmata , w sobotę Szlachcic i mój ulubiony Sapieha z łatką na pyszczku.Zostaje jedyny “facecik” Swojak , któremu chcę się poprzyglądać i trzy dziewczynki-Swojska Pyza , Sapieżanka i Sielanka.Dwie z nich na początku maja jadą do Włoch.
Oj , będzie pusto…
czwartek, 2 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz