Tatuaż i wielkie oglądanie

Dziś wielki dzień:pasowanie na prawdziwego polskiego owczarka nizinnego!Każde szczenię będzie ogladane i otrzyma kolejny numer tatuazu-od R79 począwszy.Część maluszków weekend spędzi już w nowym domu.Książeczki zdrowia wypełnione , wyprawki przygotowane , tylko nam robi sie jakoś dziwnie smutno…Będzie brakowało tej gromadki i podporządkowania dnia karmieniu , sprzątaniu i zabawie z rozbrykanymi ponikami.Polskike owczarki nizinne powiększyły się o stadko “volariusków”.

Dziś szczepienie

Minęło 6 tygodni- nie wiadomo kiedy!Dziś maluszki będa szczepione szczepionka Nobi-vac Puppy DP przeciw nosówce i wirusowemu zapaleniu jelit (parwowiroza).W tym tygodniu czeka je jeszcze tatuaż no i oglądanie przez komisję Związku Kynologicznego. Wyglądja już jak małe owczarki nizinne.Z małych niekształtnych kolorowych wałeczków przeistoczyły się w ruchliwe puchate pieski.Są wszedzie!
A od soboty zacznie ich ubywać…I tak Sława została Sławną Sydney Stellą ona jedzie do Niemiec, Snop to Salvador , Sarmata już tez ma swój domek , Bezimienna suczka to Scheda i wraca do opiekunki pani Hryniewicz , Gosi Grzeszkowiak.W poblizu będzie też Szlachcianka -przezwana Skibą.Do maja będa z nami dwie suczki , które wyjada do Włoch.Właściwie “bez przydziału” jest jeszcze Szlachcic- Smakosz , Sapieha i Swojak ( choć moze jeden z nich u nas zostanie…)

Gruszka za swoją Panią na wystawie w Monachium

Chwalimy się!

A jest czym!

Dwie strony świata , dwie duże wystawy i moje PON’y na nich i to z sukcesami: GOPLANA na EUROAZJI- w Moskwie ( tam również mieszka) była JEDYNYM polskim owczarkiem niziinnym , GRUSZKA na Międzynarosowej wystawie w Monachium -tęż wypadła wspaniale , ciesząc swych niemieckich właścicieli.

już pieski!

Małe poniki z “wałeczków we wzorki” zmieniają się w prawdziwe pieski!Mama - ponia coraz więcej czasu spędza z nami z daleka od dzieci. Wcale sie nie dziwię - jest ich wszędzie pełno!
Same jedzą z miseczek start-Eukanubę zalaną kozim mlekiem-chyba pyszne , bo znika w mig!